Czyli bluzka idealna na wizytę w cukierni.
Muszę zaznaczyć, że inspiratorem kieszonki była moja sąsiadka z góry. Od siebie dodałam czerwone wykończenie rękawków i wyszło dość uroczo.
Tkanina to 100% bawełny dość grubo tkanej, także jest raczej sztywna. Myślę sobie, że lepiej by się nadawała na pościel, ale nie mogłam się powstrzymać.